🐏 Co Potrafi 6 Miesięczne Dziecko Forum
Około 6 mies. dziecko robi kupki 2-3 razy na dobę. Starsze, kiedy zacznie korzystać z nocnika 1-2 kupki w ciągu dnia. W tym czasie układ pokarmowy dziecka zaczyna pracować coraz sprawniej, a ponadto około 4-5 mies. Jakie kolory widzi 3 miesięczne niemowlę? Dziecko 3–miesięczne zaczyna rozpoznawać też coraz więcej barw.
Widok (12 lat temu) 23 października 2009 o 22:26 jak w temacie 0 0 ~anonim (4 lata temu) 1 czerwca 2018 o 09:25 No bo się nie trzyma dziecko tak jeszcze... masakra. Rodzicu - pomagając nie szkodź! 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:19 Fajowy wątek, nie? Te "klasyczne teorie poduszkowe i chodzikowe"... 0 0 (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:09 A teksty typu : wkładam do chodzika żeby nauczył się chodzić albo sadzam bo dziecko trzeba uczyć siedzenia to już całkiem mnie rozwalają 0 0 (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:06 A ja gratuluję mamusiom sadzania dziecka i obkładania poduszkami .....Baaardzo mądre i zdrowe dla bioderek ( szczególnie dziewczynki) i kręgosłupa no ale cóż , widziałam geniusza który 6 miesięcznego malucha ciągał za rączki i mówił że już chodzi..... w bliskim otoczeniu sadzanie niespełna 4 miesięcznej dzidzi w krzesełku do karmienia obkładania kocami i kładzeniem zabawek bo już się bawi ( a jakiekolwiek zainteresowanie było dopiero około 6 miesiąca....teraz nie umie się podciągnąć nawet bo ma za słabe mięśnie od sadzania) no ale teraz dużo mądrych mamuś jest "dbających" o swoje maluchy pod względem fizycznym szczególnie, sadzając też 4 miesięczne dzieci w wózku "parasolka" bo już siedzi a jakakolwiek sugestia to atak bo ja wiem lepiej ( jak neurolodzy,pediatrzy,ortopedzi) .Moja córcia w wieku 5 miesięcy leżąc w leżaczku podciągała się za rączki do siedzenia ,szeroko się śmiała do wszystkich,gaworzyła i przewracała się na macie . 1 1 ~asiaaaa (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 12:40 moja mala paulinka ma i wlasnie dzisiaj powiedziala tata i teraz caly czas tak powtarza 0 1 ~iga (12 lat temu) 28 lipca 2010 o 23:07 biega cie?? nie wysylam jej po piwko bo ostatnio przylapalam ja jak paieroski palila 0 0 ~smith2002 (12 lat temu) 27 lipca 2010 o 19:48 jasne iga, i pewnie biega Cie po piwo do sklepu :P 4 0 ~iga (12 lat temu) 27 lipca 2010 o 19:43 moja coreczka juz chodzi ma 4 zeby i umie sama jesc 0 0 (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 23:42 Moja co prawda ma 6,5 miesiąca, ale potrafi pokazać niezadowolenie, sygnalizuje złość najczęściej kiedy zostawię ją na chwilę samą, bądź coś jej się już znudzi :) a z umiejętności, to potrafi przekręcać się z plecków na brzuszek, przesunąć z miejsca na inne miejsce, wyciąga rączki po zabawki, gaworzy, śmieje się, unosi tyłeczek podpierając się na kolankach. Siedzieć jeszcze nie potrafi ;) Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 0 0 ~nick (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 21:11 Czesc A czy wasze dzieci sa mardune? albo czy zauwazacie by pokazywaly zlosc? bo np znudzily im sie zabawki czy tez bo spedzaja za duzo czasu samemu. 0 0 ~mamuśka26 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 15:58 Mój Dawidek umie przekręcać się z polcków na brzuszek,leżąc na brzuszku unosi się na wyprostowanych ramionach,chwyta zabawki i odruchowo wkłada je do buzi,śmieje się w głos i uśmiecha na widok znanych mu osób,ładnie już je z łyżeczki. Do siedzenia Mu się nie spieszy,gdy podaje mu swoje palce nawet nie próbuje się podciągnąć, widać,że jeszcze nie czas i pora, więc cierpliwie czekam aż ten dzień nadejdzie, nic na siłe. 2 0 ~aanka122 (12 lat temu) 27 października 2009 o 22:12 Dajcie spokój z takimi komentarzami. Nie po to zakladalam wątek, żeby sobie teraz blędy wychowawcze wytykali co niektórzy. Każdy rodzic inaczej wychowuje swoje dzieci i nikt celowo nie robi im krzywdy. Jeśli coś sie komuś nie podoba, to przecież można podpowiedziec lub zwrócić uwagę, a nie wytykać blędy!!! 1 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:54 ...piszcie, piszcie..., miałam dzisiaj fatalny nastrój, ale kurcze czytając to co tu piszecie buzia mi się sama śmieje :)..... 0 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:33 To do mnie? :-) 0 0 ~an (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:30 O tak inteligentna matka sie odezwała. Ta, która dziecko do chodzika wkłada! Boże widzisz i nie grzmisz! 3 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 19:45 Apsolutnie puknij się w głowę. O ja naiwna... odpisuję na jakieś nicki tymczasowe. Ale strasznie żal mi wszystkich dzieci, które mają takie mamuśki... 4 3 ~JKMAMA (12 lat temu) 27 października 2009 o 19:11 hej, po pierwsze nalezy dokladnie czytac, nie trzymane za raczki a podczymywane pod paszki....sprawa wyglada nastepujaco- Małemu jak podam palce jak lezy to podciaga sie do stania, siedziec wogule nie chce....jak go posadze w foteliku ( na poł leżąco ) to tez za wszelka cene próbuje stac. Wiec co mam zrobic? Dla jego bezpieczeństwa podczymuje go pod paszki. Ja go nie wleke przez ten pokój, nie spaceruje on tak godzinami, napisalam jedynie ze on to potrafi. Kazda matka wie, ze nie da sie dziecku niczego narzucic, nie da sie przysieszcyc chodzenia, nauki pisanie czy obracania sie z plecków na brzuszek, dziecko samo musi do tego dojrzec, ja tu niczego apsolutnie nie przyspieszam. Zastanawiam sie jedynie czy moge mu pozwolic na takie ekscesy przez to kilka minut dziennie czy apsolutnie nie. 0 1 (12 lat temu) 27 października 2009 o 13:39 sorry, ale się uśmiałam...., dzięki bigbeat ....:) 1 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 12:59 Ja nigdy nie obkładałam synka poduszkami żeby siedział,to według mnie nie jest dobre dla dziecka,przyjdzie czas a samo syn pierwszy raz usiadł jak stanął na nóżki(miał 7 mies) i upadł na pupę,na początku trzymał się szczebelek łóżeczka,póżniej już zupełnie sam,w spacerówce zaczął jeżdzić jak miał 6,5 miesiąca w pozycji leżącej lub pół leżącej aż do 8 miesiąca jak już zauważyłam że sam potrafi zdaniem nic na siłę,dziecko jak będzie gotowe to usiądzie samo. 2 0 do góry
Rozwiąż testy: jak rozwija się dziecko, co powinno umieć dziecko, ciąża i poród, jak zajść w ciążę Co potrafi 6-miesięczne niemowlę? - test
bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi! my na razie w ciągu dnia funkcjonujemy podobnie - posiłki co 3 godziny - o 8, 11, 14, 17, 20 i spanie. kąpiel przed posiłkiem o 20. drzemki wychodzą bardzo różnie - właściwie zdarzają się w każdym cyklu jeszcze, żadna też nie jest dłuższa - 30-45 minut to max..... w nocy karmienie jest ok 4, ale mała jak idzie spać o 20 to budzi się ciągle, praktycznie potrafi czasami co godzinę - ok. 23, 24, 1, 2, 3....a na pewno 2-3 razy zawsze się przebudzi i jest niespokojna. początkowo myślałam, że to głód - dawałam butlę, ale po odłożeniu do łóżeczka nadal była niespokojna. więc przestałam za każdym razem biegać z butlą i się okazało, ze wystarczy podać smoka, pogłaskać, chwilkę uspokoić....ale budzi się nadal...nie wiem czy to ma związek z tym jak funkcjonuje w dzień, czy może za wcześnie/za późno chodzi spać, czy jednak to kwestia jedzenia..... ok. 4 jak znów się przebudza to daję jej butle, potem śpi do 7-8. wtedy wstajemy i zaczynamy dzień.
Co umie 6-miesięczne dziecko? Gdy córka będzie miała 6 miesięcy mam zamiar iść do pracy. Ciekawa jestem, co wtedy będzie umiała. Piszcie, jakie osiągnięcia mają na koncie Wasze pociechy. Ile śpią w ciągu dnia? So, 04-10-2008 Forum: Niemowlę - Co umie 6-miesięczne dziecko?
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź co myślicie o zapisaniu 6-miesięcznego dziecka na angielski. byłam na lekcji pokazowej i bardzo mi się podobało. Zastanawiam się, czy mam zapisać córeczkę, mimo że jest niemowlakiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Mysle ze warto zasiegnac rady logopedy, piniewaz zdania sa podzielone. Sa glosy ze zapisujac dziecko od malego dajmy mu gratis drugi jezyk tylko pytanie czy to nie jest za wczesnie? Bylam ostatnio na spotkaniu z logopeda ktory mowil ze jesli mowimy do dzieckamdwoma jezykami to on nie moze sie zde ydowac ktorego uzywac. Pamietajmy ze jezyk polski tez jest dla niego obcym jezykiem ktorego sie dopiero uczy. Analogicznie mowiac do dziecka raz czapka a drugi raz ćapka maly moze nie wiedziec o co chodzi. Ja osobiscie nie mam zdania na ten temat i podejrzewam ze logopedzi tez nie beda w 100% zgodni. Nie mniej zasiegnelabym opini takiej osoby. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a dla mnie z tym angielskim to jest przesada, ja uważam, że dziecko najpierw powinno nauczyć się języka ojczystego, a potem obcego...wp-rowadzanie dóch jezyków, zanim dziecko umie mówić, będzie dla niego ociążeniem i sprawi, ze dziecko nie będzie umiało mówić dobrze ani w jednym ani w drugim...i komunikacja z rodzicami też będzie przez to zaburzona... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie zgadzam się z ekspertem, że dziecko nie umie się zdecydować, w którym języku mówić... Ilu jest na świecie dzieci dwujęzycznych!!!!! No z milard, i dziecko spokojnie obraca się w 2 językach, mój syn ma niecałe 2 lata i zaczyna gadać w OBU językach (jesteżmy rodziną dwujęzyczną), więc nie jest tak, że dziecko nie może się zdecydować... No i To nie jest do końca tak, że jak napisał ekspert, zapisując dziecko od małego, dajemy jemu gratis drugi język, bo myślę, że zajęcia bezpłatne nie są, wiec gratis nie ma :) Drugi język w przypadku dziecka, uczącego się mówić, to taki, który dziecko słyszy MINIMUM 30% czasu czuwania (publikacje UJ w Krakowie), a więc drugiego języka w tym przypadku też nie ma. Możesz chodzić, ale dla przyjemności swojej i dziecka. Nie nauczy się, ale zawsze to fajna zabawa i coś rozwijającego. Gdybym miała zbędne pieniądze, to bym poszła. Jeśli nie- lepiej poszukaj zajęć umuzykalniających lub ruchowych. Więcej pożytku dla dziecka w tym wieku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Droga kevadro moze jest tak jak piszesz a moze po prostu wam sie udalo:) ja przekazuje iformacje ktore dostalam na szkoleniu od logopedy, mysle ze nie sa to sady rzucone a prori. Poza tym mowimy o dziecku 6 miesiecznym. Natomiast najwieksza wartosc maja jednak opinie wlasnie rodzin dwujezycznych. Piszac ze dostaja gratis mialam na mysli ich wklad wlozony w nauke- jest o wiele mniejszy niz osoby doroslej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja podzielam zdanie eksperta szkoda bałamicić dziecku drugim językiem skoro jednego jeszcze nie umie... jak dziecko zrozumiale po polsku mówi można spróbować uczyć go drugiego języka... Mimo że znam dziewczyne co od małego uczyła sie polskiego i francuskiego... z rodzicami mówiła po polsku a z ciocią po francusku i teraz mówi biegle w obu jezykach. Ja swoja córcie puszczę na taką naukę ale jak już bedzie umiała po polsku mówić... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź właśnie zadnia logopedów są podzielone. konsultowałam się z jedną logopedką i powiedziała mi, że niemowlak może się nauczyć dowolnej liczby języków, tak jak np. uczą się dzieci w Indiach czy na Filipinach, gdzie jest kilka języków narodowych, w tym angielski. dziecko mając kontakt z więcej niż jednym językiem, ma możliwość osłuchania się z większą liczbą dźwięków - ćwiczy wtedy swój słuch. a kiedy zacznie mówić, ćwiczy się mówieniu na większej licznie słów. myślę sobie, że takie zajęcia językowe dla maluszków mogą mieć sens, jeśli są dobrze prowadzone. byłam na lekcji pokazowej w szkole Helen Doron i podobało mi się. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja mam przyjaciół dwujęzycznych i powiem szczerze, że dzieci miały trochę namieszane w głowie. Miały problem z mówieniem wszystkich wyrazów, wybierały te, które łatwiej się mówiło i składały zdania używając 2 języków na raz (np. mówiąc teoretycznie po polsku zamiast powiedzieć, że coś jest czerwone, mówiły red). Minęło sporo czasu zanim prawidłowo nauczyły się rozróżniać języki. Niby dzieci łatwo się uczą, ale z tak maleńkim dzieckiem ja bym nie poszła. Poczekałabym z nauką do wieku ok. 2-3 lat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zajęcia z językiem angielskim, to przede wszystkim zabawa. Jeżeli język jest używany wyłącznie te 30 min w tygodniu to z całą pewnością dziecko nie nauczy się języka angielskiego. Za to, gdyby w tym czasie zapisać dziecko na zajęcia rozwijające w j. polskim, to pożytek z tego taki, że szybciej uczy się języka ojczystego, który jest używany również w domu przez najbliższych. Niestety dzieci w rodzinach dwujęzycznych często mają opóźniony rozwój mowy ORM). Ale one rzeczywiście, gdy już mówić zaczną, to będą biegle operować dwoma, trzema językami. Trudno używać jednego języka, gdy np. Tato jest Hiszpanem, a mama Polką. Ze sobą porozumiewają się w j. ang, a dziadkowie, każdy w swoim języku :) te dzieci mają 3 języki w 'gratisie', choć jak wspomniałam mogą mieć ORM. Ja jestem zwolennikiem nauki dzieci, rodziców jednojęzyznyh, żeby obcego języka uczyły się w momencie, gdy już będę poprawnie mówiły w 'swoim' języku. A już w ogóle było by fantastycznie, gdyby dziecko potrafiło już czytać w swoim ojczystym języku. Wcześniej dziecko może się osłuchiwać z j. ang np. podczas oglądania bajki typu ' Dora', zakładam, że jest to bajka dla dzieci od 3. lat. Jeżeli tak bardzo podobają Ci się te zajęcia, i Cię na nie stać, to baw się dobrze, tylko nie zakładaj, że dziecko języka się na nich nauczy. Musiałoby w domu również z nim obcować. Wiem, że rodzice dostają pakiet płyt, żeby z nich korzystać w domu, jednak doskonale są mi znane sytuacje, że te płyty nawet nie są rozpakowane... Na tych zajęciach zdaje się, że jest dużo ruchu. Ruch jest dobry. 30 min w tygodniu obcowania z językiem obcym dziecku nie namiesza w głowie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź j_kaminska Ja mam przyjaciół dwujęzycznych i powiem szczerze, że dzieci miały trochę namieszane w głowie. Miały problem z mówieniem wszystkich wyrazów, wybierały te, które łatwiej się mówiło i składały zdania używając 2 języków na raz (np. mówiąc teoretycznie po polsku zamiast powiedzieć, że coś jest czerwone, mówiły red). Minęło sporo czasu zanim prawidłowo nauczyły się rozróżniać języki. Niby dzieci łatwo się uczą, ale z tak maleńkim dzieckiem ja bym nie poszła. Poczekałabym z nauką do wieku ok. 2-3 lat. u moich znajomwych tak samo, zwłaszcza, że ojciec dziecka Polak, sam zaczyna zdanie po polsku a konczy po angielsku jak mówi do dziecka i w ogóle jak coś mówi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Tego, to bardzo nie lubię. Rozpoczynanie zdania po polsku, a kończenie po angielsku. Takim maluszkom rzeczywiście to nie służy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wydaje mi się - a nawet mam pewność, że kurs angielskiego to zupełnie inna sytuacja, niż wychowywanie się w dwujęzycznej rodzinie. Jeśli zwykle mówisz do dziecka po polsku, na pewno nic mu się nie namiesza. Kurs na pewno dziecku nie zaszkodzi - po prostu nieco osłucha się z językiem - to w przyszłości ułatwi mu naukę tego języka. To tyle jeśli chodzi o pozytywy. Natomiast ja zastanawiała bym się raczej, czy to są najlepiej wydane pieniądze... Ale jeśli ma Ci to dać radość to nie widzę żadnych przeciwwskazań. Dodam jeszcze że moja młodsza córka "uczestniczyła" w kursie angielskiego mniej więcej w tym wieku (6m-cy do 1 rok), z racji tego że na ten kurs uczęszczał mój 3-letni syn. Nie jej się nie namieszało, a z kursu poza zamiłowaniem do dziecięcych piosenek po angielsku nic nie wyniosła. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Czyli ważne jest, żeby do dziecka mówić też codziennie po angielsku, bo kurs Helen Doron nie wystarczy. Tak się zastanawiam, czy może możliwe jest wychowanie dwujęzycznego dziecka w jednojęzycznej rodzinie? Wiem, że są ludzie, którzy mówią do dzieci w dwóch językach. Ciekawe, jakie maja efekty. Nie zgodzę się natomiast z tym, że dziecko musi umieć najpierw mówić we własnym języku, zanim zacznie się uczyć obcego. Logopedka wyjaśniła mi, że to języki obce to dobre ćwiczenie dla maluszka - słucha płyt Helen Doron i dzięki temu ćwiczy swój słuch. Staje się wrażliwsze na dźwięki, które w naszym języku nie występują. A kiedy zaczyn mówić, to ćwiczy swój aparat artykulacyjny, bo wypowiada dwa razy większą liczbę słów, z różnymi głoskami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Halia, znam takich jednych, którzy postanowili mówić do dziecka po niemiecku i po polsku. I udawało im się przez 1,5 roku... Dziecko rozumie niektóre rzeczy mówione po niemiecku do dziś (ma 5 lat), ale nie używa obu języków. Myślę, że to mega trudna sprawa i trzeba by mieć straszne samozaparcie... i nie wiem wcale czy dzięki temu wychowamy szczęśliwszego człowieka... a przecież o to nam wszystkim chodzi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Halia jest to możliwe. Może się to udać. Znam rodzinę, w której ojciec do dzieci mówi w j. angielskim, a matka po polsku. Dziecko chodzi do przesdszkola dwujęzycznego. Dziecko miało delikatne opóźnienie mowy, ale gdy zaczęło mówić, to z wymową nie miało problemu. Jednak jestem tego samego zdania, co mamolka Czy dzieciństwo będzie przez to szczęśliwsze? Zajęcia dla maluszków raz w tygodniu na pewno dziecku nie namieszają, ale na pewno nie nauczą języka obcego. Zajęcia są atrakcyjne wyłącznie przez ruch. Rytmika jest zdecydowanie ważniejsza od języków obcych na tym etapie życia. Dlatego dziwię się, że nie ma jej w programie. Poznaliśmy różnych logopedów. Mja mentorka właśnie tak mówiła, że najpierw pierwszy język ojczysty ;) Chyba, że rodzina jest dwujęzyczna, ale to już inna bajka...wtedy dziecko rzeczywiście otrzymuje język w prezencie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ale ja nigdzie o rytmice nie pisałam. Trochę sobie nie wyobrażam rytmiki z 6-miesięcznym bobasem. Czy może chodzi bardziej o rytmiczne ćwiczenia, rymowanki, śpiewanie w odpowiednim tempie? Bo jeśli tak, to jest to w programie Helen Doron. A dlaczego rytmika jest taka ważna w nauce języków? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Halia Czy może chodzi bardziej o rytmiczne ćwiczenia, rymowanki, śpiewanie w odpowiednim tempie? Bo jeśli tak, to jest to w programie Helen Doron. Tak, właśnie o to chodzi. I dlatego te zajęcia nie mogą zaszkodzić, a mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój dziecka. O wpływie zabaw ruchowych na ogólny rozwój dziecka jest mnóstwo informacji w Internecie. W bardzo małej pigułce zapisze zdanie, które zapamiętałam z ćwiczeń : 'Dziecko myśli nie wtedy, gdy jest bierne, lecz gdy bawi się i manipuluje, inaczej powtarza ruchy, żeby się uczyć'. Zadaniem ćwiczeń muzyczno-rytmicznych jest wprowadzenie wewnętrznego ładu i uporządkowania. Nawet w logopedii stosuje się metodę wspomagającą-Logorytmikę, w której zostaje uruchomiony ruch i słuch w komunikacji językowej. Na bazie ćwiczeń muzyczno-ruchowych stosuje się ćwiczenia słowno-ruchowe, których wiodącym składnikiem jest ruch. W przedszkolu mojego syna, gdy otrzymano dotacje na dwa dodatkowe zajęcia, to wybrano dwa razy w tygodniu rytmikę. Dla mnie osobiście dziwne jest, to, że znając wartośc tych zajęć nie wprowadzono ich do programu. Myślę, że to kwestia czasu. Odniosę się raz jeszcze do Pytania w temacie i pewnie się powtórzę, dziecko na zajęcia Hellen Doron można zapisać, jeżeli finanse na to pozwalają, jednak trzeba pamiętać, że płynnej mowy w języku obcym dziecko się nie nauczy, jeżeli po za murami klubu nie będzie on używany. Znam dzieci, które uczestniczyły w tych zajęciach od 2 do Nie mówią płynnie po angielsku. Nikt przy nich nie używał j. ang po za zajęciami, jakieś podstawy mają ( słownictwo). Po prostu bawcie się dobrze i nawiązujcie piękne przyjaźnie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Hej :) ja uwazam, ze im wsczesniej tym lepiej. Moj chlopak jest anglikiem, wiec do naszego synka mowi tylko po angielsku, a ja mowie do niego tylko po polsku. Bardzo fajna ksiazka na temat bilingualizmu "7 steps to raising bilingual child". autorka twierdzi, ze mozg dziecka przyswaja jezyk duzo szybciej i nie ma problemu z tym, ze zacznie pozniej mowic itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź pewnie zależy jakie dziecko...ja mam kuzynkę w wieku Oli mieszka w Anglii, ojciec mówi po polsku, matka po angielsku i zaczęła mówić dużo później niż moja Ola, a mówi często tak, że zdanie zaczyna po polsku, a kończy po angielsku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Inga87 Zgłoś odpowiedź A nie uważacie, że to trochę przesada z tym nauczaniem angielskiego dziecka 6 miesięcznego? Moja córka owszem chodzi na angielski do Sokratesa ale ma 8 lat i już wie co się dzieje. Jak takie dziecko można nauczyć cczegokolwiek? Może najpierw niech się języka ojczystego nauczy co? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość barbasia12 Zgłoś odpowiedź Jak dla mnie to zdecydowanie za wcześnie. Ja mam 4letnią córkę i dopiero teraz wprowadziłam jej naukę angielskiego, ale poprzez zabawę i gramy wspólnie na tablecie w - można ściągnać z Google Play. Jak dla mnie gry edukacyjne w takim wieku świetnie rozwiają, a dopiero później zapiszę Majkę na lekcje języka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja spotkałam mamę która od początku do dziecka mówiła w dwóch jezykach(polski i angielski).mieszkają w Polsce, synek ma 2,5 roku i można powiedzieć że jest dwujęzyczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź mam koleżankę która też od samgo początku mówiła i mówi do swojej Julii lat prawie 4 po angielsku i polsku. Córcia jej jest dwujęzyczna także można i trzeba uczyć dzieci mówić w różnych językach od najmłodszych lat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość dociaak Zgłoś odpowiedź Moj synek ma teraz prawie 2 latka, mieszkamy w uk. Od urodzenia ja mówię do niego tylko po polsku a mąż po angielsku. Mały rozumie wszystko w obu językach. Troszkę miesza, ale jak widzi że tata go nie do końca rozumie jak mówi po polsku to wtedy mówi to samo po angielsku :) wiec można. Moim zdaniem I'm wcześniej tym lepiej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź to prawda, że im wcześniej, tym lepiej, ale czy potwierdzacie to, że dwujęzyczne dzieci mówią później, ale za to w dwóch językach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Statystyki użytkowników 28556 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik emm pol Rejestracja 2 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 645 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane
Jedynym wyjątkiem jest spacer, na świeżym powietrzu potrafi drzemać 1-1,5 godziny.Latem nie ma problemu, gorzej jest teraz, gdy pogoda nie sprzyja.Pogodziłam się z faktem, ze moje dziecko
Spioch z niego-spi w nocy 11h i w dzien 3 drzemki od 30 min do 1,5h,w zaleznosci od nastroju na spanie. Przewraca sie na brzuch(jak ma ochote,czasami kilka razy pod rzad a czaszem przez caly dzien nie) i bawi sie zabawkami na brzuchu Zaczyna powoli pelzac(pierwsze proby) Ciagnie sie do siadu,w wozku,w wanience,lezaczku bujaczku lapiac sie za boki siada i siedzi,jednak bez trzymania sie przewraca Wyciaga rece zeby go wziac,ale bardziej od jednej osoby do drugiej,na lezaco Smieje sie w glos, krzyczy z radosci Lapie sie za stopy i zdarza mu sie wziac je do buzi,ale rzadko tez potrafi lezec na brzuchu z rekoma i nogami w gorze,ale nie wiedzialam ze to specjalna umiejetnosc :P Potrafi sam pic z niekapka bez podtrzymywania,z butli rozlewa. Wyjmuje smoka i stara sie go dobrze wlozyc do buzi. Jak ma ochote to je z ladnie z lyzeczki. Wypatruje szczegoly i probuje je zlapac,np drobne koraliki,metki,koleczka na materiale,skubie dlugie wlosy z dywanu(wlosie dywanu a nie czyjes wlosy z ziemi;)) Ciaga za wlosy,lapie za nos,probuje wkladac innym reke do buzi i ciagnac za warge ;) Zaczyna krzyczec jak cos chce i mu sie zabierze,albo od czegos odejdzie a on byl tym zainteresowany. Bawi sie w kapieli gumowymi zabawkami(tzn lapie je,bierze do buzi,pluska nimi)albo swoimi stopami jak nie ma zabawek. Rozchlapuje wode nogami. W wozku caly czas zarzuca nogi na ten taki paląk(w spacerowce) W sumie to nic szczegolnego nie potrafi :Pchyba normalny etap rozwoju
A moja mała je o: 4 rano - 130 lub 160 ml 7.30 - 80 ml (robię jej 160, ale tylko tyle wypija ostatnio) 10 - 160 ml 13 lub 14 - 80 - 160 ml (tutaj podaję od dziś obiadek, na razie marchewka)
Dziecko (16 miesięcy) zwykle już nie tylko chodzi, ale także coraz lepiej biega i skacze, chce nosić ze sobą zabawki i inne przedmioty i wspinać się po meblach. Jeśli rozwój fizyczny dziecka nie jest tak szybki, nie zmuszajmy malucha do chodzenia czy innych nowych czynności na siłę. Prowadzenie malucha za rękę, kiedy nie ma na to ochoty, może nawet skutkować napadem płaczu i wybuchem agresji, czego do tej pory u dziecka nie było. Zobacz film: "Poznaj fakty o rozwoju dwulatka" 1. Rozwój fizyczny 16-miesięcznego dziecka Większość dzieci w tym wieku dość sprawnie chodzi, pamiętajmy jednak, że nie jest to regułą. Rozwój fizyczny i motoryczny każdego dziecka jest indywidualny. Dziecko powinno zacząć chodzić do 18. miesiąca życia, jeśli tak się nie stanie należy pójść z dzieckiem do pediatry, aby wykluczył zaburzenia rozwoju. Chodzenie dziecka może być jeszcze nie do końca stabilne, ale coraz częściej maluch będzie wypróbowywał nowe umiejętności, takie jak wspinanie się, bieganie, skakanie. Maluch coraz lepiej radzi sobie z utrzymywaniem i manipulowaniem małymi przedmiotami trzymanymi w dłoniach. Nadal głównymi sposobami na badanie świata jest podnoszenie interesujących przedmiotów, potrząsanie nimi, wkładanie do buzi i uderzanie nimi o ziemię i inne przedmioty. 2. Jak wspomagać rozwój 16-miesięcznego dziecka? 16-miesięczne dziecko raczej powinno zaczynać wstawać i chodzić, choćby z oparciem rodzica lub mebla. Wiele maluchów chodzi tylko wokół siedzącego rodzica, odmawiają jednak chodzenia za rękę i stanowczo domagają się noszenia. Często wynika to z faktu, że trudno dziecku nadążyć i po kilku próbach rezygnuje z chodzenia przy rodzicu. Próbujmy więc dostosować swoje tempo na spacerze do tempa dziecka, szczególnie, jeśli chodzenie nie wychodzi maluchowi najlepiej. Dziecko nie lubi także oddalenia od rodzica, a podczas chodzenia obok niego, traci kontakt, nawet jeśli jest trzymane za rękę. Noszenie dziecka na rękach daje maluchowi także lepszy "ogląd sytuacji", z wyższej perspektywy po prostu lepiej widać. Nadal też lubi być przytulane. Aby wspomagać umiejętności dziecka dotyczące manipulowania przedmiotami, można umożliwiać mu rysowanie i zabawę kartkami i kredkami. Równie rozwijająca jest zabawa klockami, dziecko z fascynacją będzie układać je na sobie i z wielką radością... burzyć. Inną rozwijającą zabawą dla takiego dziecka jest malowanie palcami z użyciem specjalnych farb. Wspomoże to nie tylko rozwój motoryczny i koordynację oko-ręka, ale także rozwój psychiczny dziecka. Na taką zabawę można pozwolić dziecku w łazience (zabieramy dywaniki, które maluch na pewno poplami) albo na dworze. Jeśli do tej pory mieszkanie nie zostało zabezpieczone przed zapędami dziecka, trzeba to zrobić teraz. 16-miesięczne dziecko będzie próbowało chodzić wszędzie, a także wspinać się na meble, co może być niebezpieczne, jeśli wybierze wysoką szafkę zamiast fotela czy kanapy. Dobrze jest poustawiać specjalne barierki ochronne w drzwiach do kuchni i przed klatką schodową. Dziecko w kuchni może być w niebezpieczeństwie ze względu na ciekawe łapki, które mogą zawędrować do gorącego piekarnika lub ściągnąć na siebie gorący garnek czy patelnię. Na wszelki wypadek lepiej, aby dziecko po prostu tam nie chodziło. polecamy
Dziecko zaczyna lepiej rozróżniać dźwięki, zapachy i smaki (zapach i głos mamy zna od „zawsze”). Potrafi skupić się, np. na twojej twarzy i bacznie ją obserwować. Jakby było tego mało, szkrab odkrywa rączki. Wie, że należą do niego i że przy odrobinie wysiłku może nimi kierować, co też zaczyna pilnie ćwiczyć.
moj starszy na 8mcy sam siadal, mowil mama i baba, to pamietammlodszy ma 8 i pol i nie siedzi nawet z podparciem, mowil bo juz nie mowi tata, czasem baba powie, a tak to tylko po swojemu. przyjdzie czas, to bedzie robic to, co bys chciala zeby juz robilaa co do pediatry, to jak przychodzi sie np na 6mcy do lekarza i mowi, ze nie jest ok, bo dziecko faktycznie z czyms stoi daleko z tylu, a 2mce pozniej juz nadrobilo i jest ok, to ciezko wymagac od lekarza zeby mowil inaczej niz mowi Ten post edytował gosiagosia wto, 08 lis 2011 - 17:42
15 MIESIECZNE DZIECKO - CO POTRAFI A mnie kiedys matki z tego forum opieprzyly, ze wstaje 2 razy do 8-miesiecznego malucha. To co by powiedzialy na 13-15 miesiecznego. Naszczęscie mój
16-miesięczne dziecko jest coraz bardziej samodzielne i ciekawe świata. Rozwój dziecka w tym czasie jest dynamiczny: dziecko chodzi, a często nawet już biega, bada swoje otoczenie z wielką ciekawością, reaguje nawet na proste polecenia. Zabawy dziecka w tym wieku mogą być już bardziej precyzyjne i twórcze. Możesz wspomagać rozwój dziecka za pomocą zabaw i wspólnie wykonywanych czynności. spis treści 1. Rozwój motoryczny dziecka 16-miesięcznego 2. Rozwój poznawczy i społeczny dziecka 1. Rozwój motoryczny dziecka 16-miesięcznego 16-miesięczne dziecko już powinno chodzić. Jeśli dopiero zaczyna, nie zmuszaj go do samodzielnego chodzenia – możesz mu pomagać od czasu do czasu, ale daj mu raz na jakiś czas przewrócić się na pupę samodzielnie. Nie sugeruj się tym, że synek sąsiadki, który jest w tym samym wieku co twoje dziecko, już chodzi. Każde dziecko rozwija się inaczej. Aby rozwój dzieci był prawidłowy, daj im czas. Zobacz film: "Dieta śródziemnomorska a serce" Jeśli dziecko już chodzi i zaczyna odkrywać dalsze możliwości swojego ciała – skakanie, kucanie, wspinanie się na palce, bieganie czy hamowanie – możesz spróbować zatańczyć wspólnie z maleństwem, stojącym już dość stabilnie na dwóch nóżkach. Polecamy różnorodne rytmy i częste zmiany repertuaru. Raczej odradzamy kupno chodzika, wpływa on negatywnie na rozwój dziecka. Dziecko używające takiego urządzenia uczy się chodzić w nieprawidłowy sposób. Nie wykorzystuje odpowiednich mięśni i zachowuje nieodpowiednią postawę, także później. Dziecko może już samodzielnie jeść normalne kanapki, potrafi gryźć i przeżuwać. Powoli odchodzi w niepamięć czas karmienia maleństwa papkami dla niemowląt. Zabawą rozwijającą zdolności manualne 16-miesięcznego szkraba jest przesypywanie i przelewanie – np. mąki, grochu, wody. Może też zacząć tworzyć swoje pierwsze dzieła plastyczne. Pamiętaj, aby wybierać przybory do malowania przeznaczone dla dzieci powyżej 1. roku życia. 2. Rozwój poznawczy i społeczny dziecka Rozwój poznawczy dziecka jest już na takim poziomie, że maleństwo rozumie, a nawet wykonuje wydawane mu polecenia. Możesz się także dowiedzieć, co się maluchowi podoba i czego nie lubi – okazuje bardzo żywiołowo swoją aprobatę lub jej brak. Aby wspomóc rozwój dziecka w 16. miesiącu życia, spędzaj z nim czas na czytaniu pięknie ilustrowanych książeczek dla dzieci. Zawsze przed zakupem obejrzyj każdą stronę książki, żeby skontrolować, czy nie ma tam czegoś, co nie spodoba się tobie lub twojemu dziecku. Ilustracje mogą wprowadzać dziecko w świat przyrody, a także pomagać mu w uczeniu się nazw np. zwierząt. Rozwój dzieci w tym wieku zaczyna „iść” w stronę empatii, czyli współodczuwania z innymi ludźmi. Może się pojawić w tym wieku ulubiona przytulanka, z którą dziecko nie będzie chciało się rozstać. Kolejną cechą większości 16-miesięcznych szkrabów jest przyzwyczajanie się do określonych rytuałów. To właśnie dlatego tak trudno przekonać 16-miesięczne dziecko do spania samemu. Postaraj się to zrobić wcześniej. 16-miesięczne dziecko lubi się bawić i spędzać czas ze swoimi rodzicami. Zapewnij mu to, gdyż właśnie wspólne zabawy są najważniejsze dla rozwoju dziecka na tym etapie życia. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
Jeszcze niedawno potrafi "zasiadac. Pn, 09-03-2009 Forum: zjada miedzy 60-120 ml co 4-6 godz co zjadac 4 miesięczne dziecko z butelki?Moja córeczka
Twój roczny maluch chce być już bardzo samodzielny, ale wciąż musisz być uważna, żeby nie zrobił sobie krzywdy. Jest bardzo towarzyski, choć nie umie jeszcze bawić się z innymi dziećmi. Zobacz, jak rozwija się dziecko w 12. miesiącu życia. Spis treści: Rozwój fizyczny Rozwój emocjonalny Rozwój intelektualny Co cię może zaniepokoić? Co cię może zainteresować? Rozwój fizyczny Pod koniec 1. roku życia dziecko waży przeciętnie 11 kg i mierzy 75 cm. Oznacza to, że rocznego dziecka masa urodzeniowa potroiła się, a dziecko rosło ponad 2 cm na miesiąc. Roczne dziecko bardzo lubi chodzić trzymane za jedną rękę. Jego uchwyt jest coraz słabszy. Oznacza to, że dziecko jest gotowe do wykonania w pełni samodzielnego kroku. Tymczasem dziecko może próbować wdrapywać się na schody. Brakuje mu jednak pomysłu, jak wrócić na dół. 12 miesięczne dziecko potrafi dwoma palcami unieść drobny przedmiot, wkładać jedne rzeczy w drugie oraz wyciągać je z ciasnych przestrzeni. W tym wieku niemowlę często potrafi już zbudować wieżę z dwóch dużych elementów. To dobry moment na pierwsze klocki. A podczas czytania książeczki próbuje samodzielnie przewracać strony! Duże klocki mogą być wykonane z plastiku, silikonu, a nawet tektury. To prawdziwy must-have w pokoju dziecięcym! Nam podobają się takie: Zobacz też: 12 zabaw, w które można bawić się w domu Zaczyna się okres pokazywania wszystkiego palcem, dziecko zdobyło już bowiem dostateczną kontrolę nad ruchami precyzyjnymi. Gest ten oznacza, że dziecko rozpoznaje różne obiekty i próbuje je zidentyfikować. Zobacz także: Gdy dziecko zaczyna chodzić... 9 rad na najczęstsze problemy W tym okresie możesz zauważyć, że niemowlę nie ma już takiego apetytu jak dawniej. To normalne. Zmniejszony apetyt wiąże się z tym, że dziecko teraz znacznie wolniej rośnie. Już nie będzie tak szybko przybierać na wadze jak w pierwszym roku życia. Roczne dziecko sprawnie się porusza w pionie, szybko raczkuje. Nie chce tracić czasu na jedzenie. Z drugiej strony zasób doświadczeń smakowych dziecka znacznie się powiększył. Obecnie może jeść ono już niemal wszystko, co reszta rodziny! Zobacz też: Co powinno jeść roczne dziecko? Wydrukuj jadłospis i powieś na lodówce! Rady dla rodziców: Nie denerwuj się, jeśli twoje dziecko jeszcze nie próbuje stawiać pierwszych kroków, większość dzieci zaczyna chodzić dopiero w 13. miesiącu życia, niektóre nawet w 18. miesiącu. Nie stawiaj go na siłę – to niebezpieczne. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, zacznij kąpać dziecko w dużej wannie. Jeśli dziecko czuje się w niej niepewnie, wykąpcie się razem; możecie w łazience puszczać bańki, przelewać wodę z jednych foremek w drugie, puszczać stateczki. Sprawdź też, jak powinna wyglądać kąpiel w dużej wannie. Zrób dziecku miejsce przy rodzinnym stole, aby mogło was obserwować i włączać się do rozmowy. Sprawdź również: 7 kroków do samodzielnego jedzenia Rozwój emocjonalny Roczniak bardzo interesuje się innymi dziećmi, ale nie potrafi się jeszcze wspólnie bawić. Dzieci w tym wieku naśladują siebie wzajemnie, próbują ze sobą rozmawiać, są na etapie zabawy paralelnej, tzn. że bawią się nie ze sobą, ale obok siebie. Problemy w interakcjach z innymi dziećmi mogą pojawić się dlatego, że dzieci w tym wieku nie rozumieją jeszcze pojęć „moje” i „twoje”. Dziecko chce się więc bawić wszystkimi zabawkami, jakie są w piaskownicy, co może skończyć się „kłótnią”. Dzieci uczą się dopiero, jak czekać na swoją kolej podczas zabaw. W ten sposób dowiadują się, czym jest współuczestnictwo i dzielenie się. Poznaj też: Plac zabaw to najlepsza szkoła pod słońcem [WIDEO] W stosunku do obcych dorosłych dziecko nadal zachowuje dystans. Najlepiej czuje się wśród domowników. Śmieje się radośnie na widok wracającego z pracy taty, baraszkuje na dywanie z siostrą. Roczniak przepada szczególnie za towarzystwem mamy. Obserwowanie jej i słuchanie to dla niego cennym źródłem informacji. Dziecko uczy się rozpoznawać po twarzach coraz to nowych ludzi. Można zauważyć, że inaczej reaguje na nich w zależności od płci lub charakterystycznych szczegółów, tj. okulary, broda, itp. Sprawdź też: Czego boją się dzieci? Nie tylko ciemności! Dziecko ma świadomość, że jest kimś odrębnym od ciebie. Czasem napełnia je to niepokojem, ale pomaga też w rozumieniu własnej tożsamości. Niemowlę rozpoznaje już swoje zabawki, swoje ubrania i swoje odbicie w lustrze. Rady dla rodziców: Baw się z dzieckiem w przebieranki, obserwując jego reakcje na każdą zmianę. Rozwijaj w dziecku zdolność do nawiązywania nowych przyjaźni i dobrych stosunków z innymi ludźmi, co zaowocuje satysfakcją i sukcesami w przyszłości. Stwarzaj roczniakowi okazję do zabaw z rówieśnikami, zapraszając np. do domu znajomych z dziećmi. Zobacz też: 23 pomysły na szalone zabawy ruchowe Rozwój intelektualny 12 miesięczne dziecko zaczyna posługiwać się przedmiotami zgodnie z ich budową i funkcją. Potrafi wykonywać pewne działania w określonej kolejności. Jest to duży postęp w rozwoju umysłowym dziecka, dający początek myśleniu zorganizowanemu. Roczniak wymawia ze zrozumieniem pierwsze dwa lub trzy słowa z powtarzaną sylabą np. ma-ma, ba-ba, ta-ta. Słowa te mają już dla niego konkretne znaczenia. Możesz wreszcie mieć pewność, że „mama” w jego ustach naprawdę znaczy „mama”. Zobacz też, jak wygląda rozwój mowy dziecka Roczne dziecko na ogół potrafi też powiedzieć: „Da! ”, czyli "daj", a także „Nie!”. Żeby nie było wątpliwości, kręci wtedy przecząco głową. Dziecko zdobywa przecież coraz większą niezależność i przejawia nieposłuszeństwo wobec ustalonych zasad. Oznacza to, że próbuje myśleć samo za siebie. Pamiętaj jednak, że w równym stopniu co wolności, dziecko potrzebuje ustalonych zasad, aby czuć się bezpiecznie. Zobacz też: 8 zasad okazywania dziecku szacunku Choć twój roczniak często mówi: „nie”, chętnie współpracuje przy ubieraniu, myciu i innych codziennych czynnościach. Bez protestu wykonuje w zabawie proste polecenia, np. „Daj lalę”, „Gdzie jest tata?”, „Otwórz buzię”. Poza najprostszymi słowami i zdaniami, dziecko rozumie również bardziej abstrakcyjne wyrażenia, np. "szybko", "poczekaj", "głodny". Specjaliści twierdzą, że przed wypowiedzeniem pierwszego słowa dziecko rozumie około 50 wyrazów i prostych zdań. Potrafi też zrozumieć niektóre z nich bez towarzyszących im gestów. Uwielbia powtarzać wyrazy dźwiękonaśladowcze. Już wie, że pies to "hau, hau", kot to "miau, miau", a zegar to "tik-tak". Dziecko identyfikuje głosy wydawane przez zwierzęta, potrafi naśladować je i dostrzega różnice między nimi a ludzka mową. Przeczytaj też: Dlaczego pierwszym słowem dziecka jest "mama" lub "tata"? Powód jest inny, niż myślisz! W tym okresie zauważysz też, że twoje dziecko wykonuje czynności w sposób coraz bardziej celowy, doskonali myślenie przyczynowo-skutkowe i rozwiązywanie problemów (coraz lepiej sortuje i klasyfikuje obiekty, dokonuje prostych uogólnień, np. każde czworonożne zwierzę jest dla niego „pieskiem”). Twój roczniak poznaje, kiedy cieszysz się z tego, co robi, i powtarza swoją czynność tak długo, jak długo trwają twoje pochwały. Stara się w ten sposób zrobić ci przyjemność. Rady dla rodziców: Spraw dziecku duże klocki do budowania, a także zabawkę-telefon, plastikowe naczynia kuchenne, ubranka dla lalek (imitacje rzeczy używanych przez dorosłych). Nie rób selekcji zabawek ze względu na płeć dziecka; zachęcaj dziewczynkę do zabawy piłką czy samochodem, a chłopca – lalkami. Wyraźnie wymawiaj słowa, żeby pomóc dziecku w rozumieniu ich treści i zwracaj się do niego jak najprostszymi zdaniami. Gdy roczniak mówi do ciebie, nie poprawiaj go. Może to go onieśmielić i zahamować rozwój mowy. Obejrzyj film, jakie zabawki kupić dziecku z okazji pierwszych urodzin: Co cię może zaniepokoić? Lęk przed rozstaniem. Dzieci zaczynają bać się rozstań z rodzicami zwykle około 8. miesiąca życia, ale ten strach może nie mijać nawet do pierwszych urodzin. Uzbrój się w cierpliwość i sprawdź, kiedy najlepiej dziecko zniesie powrót mamy do pracy. Przywiązanie do butelki. Butelka dla takiego dziecka jest jak pocieszyciel, np. ulubiony kocyk czy pluszak - kojarzy mu się z czymś znajomym i daje poczucie bezpieczeństwa. Jednak zbyt długie picie przez smoczek może powodować wady zgryzu, dlatego trzeba dziecko odzwyczaić od butelki. Zobacz, jak powinno wyglądać pożegnanie dziecka z butelką. Nie chce się dzielić zabawkami. Dla rocznego dziecka dzielenie się zabawkami jest bardzo trudne. Roczniak nie rozumie (i nie będzie rozumiał jeszcze przynajmniej przez półtora roku), że można komuś pożyczyć zabawkę. Podczas zabaw z innymi musisz być rozjemcą i powoli tłumaczyć dziecku, jak się dzielić („Teraz Kasia pobawi się twoim wiaderkiem, a ty jej koparką"). Zapominanie wyuczonej umiejętności. Niemowlęta mają tendencję do doskonalenia jednej czynności w danym okresie. Jeśli obecnie pochłania je stawanie czy chodzenie, może nie być skłonne do mówienia. Jeśli natomiast zajmuje się samodzielnym jedzeniem, może mało interesować się nauką chodzenia. Zrób test: Co potrafi 12-miesięczne niemowlę? Co cię może zainteresować? Co powinno umieć niemowlę - test rozwojowy dla rodziców roczniaka Siatki centylowe - do czego służą? 5 sprytnych sposobów na kasze Dieta dziecka po pierwszym roku Bilans roczniaka: co powinno umieć roczne dziecko - film Dziecko w żłobku
Niemowlęta karmione piersią powinny ssać co najmniej 8-12 razy na dobę, zwykle co 2-3 godziny. Większość z nich z czasem uczy się wydłużać okres snu nocnego, ale stale potrzebne im są nocne karmienia. Dwu/ trzy-miesięczne niemowlę potrafi przesypiać 5-6 godzin. I z pewnością szykuj się na j 1-2 pobudki w nocy.
Witam. Mój 6,5-miesięczny synek podczas leżenia na brzuszku robi "samolot" wyraźnie się przy tym męcząc. Co jakiś czas podpiera się na łokciach oraz podnosi do góry całą klatkę piersiową. Bez problemu potrafi obrócić się z pleców na brzuch. Nie siada. Pełza okrężnie i do tyłu. Leżąc na plecach często robi mostek. Czy powinnam się niepokoić? KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu Pediatria Dziecko
Cz, 15-11-2001 Forum: Małe dziecko - Re: od kiedy dziecko gaworzy i jak? Re: 10-cio miesięczny maluch potrafi Ale numer:D Dzięki Wam za ten wątek:) Moja Emma jest wczesniakiem o trzy miesiące za wczesnie urodzonym,więc lekarze ją oceniaja jako niespełna 7 miesięczne dziecko(ma 10 m-cy),czyli posługujac się wiekiem korygowanym
Widok (12 lat temu) 23 października 2009 o 22:26 jak w temacie 0 0 (12 lat temu) 24 października 2009 o 10:11 Nic nie potrafią. ps. ale głupie pytanko hehe "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 1 5 ~aanka122 (12 lat temu) 24 października 2009 o 10:55 No nie wiem, czy takie glupie! Chodzi mi o ich rozwój. Nie wiem, czy np. samodzielne siedzenie można nazwać niczym! Zastanów sie, zanim cos palniesz!!! 2 2 (12 lat temu) 24 października 2009 o 15:52 w wieku 5 miesiecy Sarka potrafiła:sama trzymac grzechotki i w miare lekkie zabawki,glosno sie smiac,siedziec oparta na kanapie i otoczona poduszkami...,duzo gaworzyć... Jesli dla kogos to jest nic to gratuluję:P 1 0 ~aanka122 (12 lat temu) 24 października 2009 o 19:17 Moja Zuzia też trzyma grzechotki, gaworzy, śmieje się glośno, wklada nóżki do buzi, przekręca się z plecków na brzuszek - odwrotnie jeszcze nie potrafi, siedzi podparta poduszkami, chętnie też staje na nóżki podtrzymywana pod pachy. Ciekawa jestem, co jeszcze potrafią Wasze dzieci w tym wieku? 2 0 (12 lat temu) 24 października 2009 o 20:14 Mój Wojtuś potrafi trzymać grzechotki wszystko wkłada do buzi :) śieje się głośno gaworzy , przekręca się z plecków na brzuch i normalnie pełza !!!! Strach zostawić samego na kanapie. Z siedzeniem ciążko za to tylko na bujaku. 0 0 (12 lat temu) 24 października 2009 o 21:13 mój Wiktor wszystko bierze do buzi, przekręca się z brzuszka na plecy i odwrotnie, wszystkie zabawki przekłada z rączki do rączki, je łyżeczką, śmieje sie na głos, chce siadać tzn mocno podnosi głowę do siadu. 0 0 ~JKMAMA (12 lat temu) 26 października 2009 o 16:27 Krzyś wszystko bierze do buzi, potrafi grzechotac grzechotką wsadzoną mu do ręki, sięga po przedmioty (musieliśmy zlikwidować karuzele...), śmieje się glosno,odpowiada uśmiechem na uśmiech, płacze na widok nie znanych mu osób a na widok znajomych ( mama, siostra, tata, babcia) się cieszy, pisczy z zadowolena i zdarza mu się gaworzyć ma-ma, ga-ga, jak się mu da palce to podciaga sie do siedznia, nie potrafi sam siedziec, przewraca sie z pleców na brzuszek, kręci sie wokół własnej osi a także z pozycji siedzącej podciaga się do stania, a gdy już stoi trzymany pod paszki potrafi przejść długość pokoju. Z tym spacerowaniem nie wiem czy to jest normalne? Martwie się czy może nie ma zbyt dużego napięcia mięśniowego? Krzyś ma 4 miesiace i trzy tygodnie. 2 2 (12 lat temu) 26 października 2009 o 19:51 JKMAMO To bardzo rozsądne prowadzać pięciomiesięczne dziecko pod paszki. Gratuluję. Skąd się biorą takie mundre mamy? Pododno nie sieją... Szkoda, że Twoje dziecko nie potrafi jeszcze chwycić czegoś ciężkiego i rąbnąć Cię w łeb... 16 4 (12 lat temu) 26 października 2009 o 20:15 bigbeat-a co powiesz na 10 miesieczna dziewczynke ktora juz sama chodzi hahhahah? logiczne ze skoro juz chodzi to majac 5 miesiecy byla rowniez trzymana pod paszki i chodzila a majac 6 miesiecy zasuwala w chodziku:P Jakbys byla inteligetna(to ci nie grozi hehe) to bys wiedziala,ze kazde dziecko rozwija sie inaczej , ksiazkowych jest jak na lekarstwo. ech....:PPP 2 8 (12 lat temu) 26 października 2009 o 21:26 moje dziecko zaczęło chodzić jak miało 11 miesięcy. Nigdy nie siedziało w chodziku ani nie prowadzałam go pod paszki. Nawet jak już sam stał przy czymś to nie był prowadzany za rączki do momentu aż sam nie poszedł. Co do tego sadzania przy poduszkach, to jak wy te dzieci sadzacie? Tak na prosto czy pół leżąco? 2 0 ~aanka122 (12 lat temu) 26 października 2009 o 21:29 Nasza Zuzka siedzi prawie prosto podparta poduszkami, tylko jeszcze trochę leci na boki no i z przodu zawsze trzeba ją asekuować, bo jeszcze nie ma równowagi. Ma prawie 5,5 miesiąca. 0 4 (12 lat temu) 26 października 2009 o 21:34 a nie uważacie, ze skoro jeszcze sama leci, to znaczy, że jest za szybko żeby siedziała tak na prosto? Uprzedzając wszelkie ataki ;) pytam z czystej ciekawości i jestem ciekawa waszych opinii bo sama nigdy nie sadzałam w taki sposób swojego malucha 5 0 (12 lat temu) 26 października 2009 o 21:36 justi.. Twoje wypowiedzi nadają się do kabaretu. Nie zapomnij dziecka nafaszerować cukrem, solą i tłustym żarciem, bo to taakie pyyyyszne. 1 1 (12 lat temu) 26 października 2009 o 22:05 jest różnica między naturalnymi różnicami w rozwoju wśród dzieci a ich fizycznymi/anatomicznymi możliwościami, jest czas na wszystko ze stosunkowo niewielką tolerancją w jedną czy drugą stronę ale trzymanie za rączki 5 miesięcznego dziecka i chodzenie z nim w tej pozycji po pokoju to dla mnie delikatnie mówiąc brawura... 4 0 ~aanka122 (12 lat temu) 26 października 2009 o 22:54 No nie wiem, czy dobrze robię, ale moja Zuzia inaczej nie chce siadać, więc chyba nie robię jej krzywdy. 0 1 (12 lat temu) 27 października 2009 o 12:59 Ja nigdy nie obkładałam synka poduszkami żeby siedział,to według mnie nie jest dobre dla dziecka,przyjdzie czas a samo syn pierwszy raz usiadł jak stanął na nóżki(miał 7 mies) i upadł na pupę,na początku trzymał się szczebelek łóżeczka,póżniej już zupełnie sam,w spacerówce zaczął jeżdzić jak miał 6,5 miesiąca w pozycji leżącej lub pół leżącej aż do 8 miesiąca jak już zauważyłam że sam potrafi zdaniem nic na siłę,dziecko jak będzie gotowe to usiądzie samo. 2 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 13:39 sorry, ale się uśmiałam...., dzięki bigbeat ....:) 1 0 ~JKMAMA (12 lat temu) 27 października 2009 o 19:11 hej, po pierwsze nalezy dokladnie czytac, nie trzymane za raczki a podczymywane pod paszki....sprawa wyglada nastepujaco- Małemu jak podam palce jak lezy to podciaga sie do stania, siedziec wogule nie chce....jak go posadze w foteliku ( na poł leżąco ) to tez za wszelka cene próbuje stac. Wiec co mam zrobic? Dla jego bezpieczeństwa podczymuje go pod paszki. Ja go nie wleke przez ten pokój, nie spaceruje on tak godzinami, napisalam jedynie ze on to potrafi. Kazda matka wie, ze nie da sie dziecku niczego narzucic, nie da sie przysieszcyc chodzenia, nauki pisanie czy obracania sie z plecków na brzuszek, dziecko samo musi do tego dojrzec, ja tu niczego apsolutnie nie przyspieszam. Zastanawiam sie jedynie czy moge mu pozwolic na takie ekscesy przez to kilka minut dziennie czy apsolutnie nie. 0 1 (12 lat temu) 27 października 2009 o 19:45 Apsolutnie puknij się w głowę. O ja naiwna... odpisuję na jakieś nicki tymczasowe. Ale strasznie żal mi wszystkich dzieci, które mają takie mamuśki... 4 3 ~an (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:30 O tak inteligentna matka sie odezwała. Ta, która dziecko do chodzika wkłada! Boże widzisz i nie grzmisz! 3 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:33 To do mnie? :-) 0 0 (12 lat temu) 27 października 2009 o 21:54 ...piszcie, piszcie..., miałam dzisiaj fatalny nastrój, ale kurcze czytając to co tu piszecie buzia mi się sama śmieje :)..... 0 0 ~aanka122 (12 lat temu) 27 października 2009 o 22:12 Dajcie spokój z takimi komentarzami. Nie po to zakladalam wątek, żeby sobie teraz blędy wychowawcze wytykali co niektórzy. Każdy rodzic inaczej wychowuje swoje dzieci i nikt celowo nie robi im krzywdy. Jeśli coś sie komuś nie podoba, to przecież można podpowiedziec lub zwrócić uwagę, a nie wytykać blędy!!! 1 0 ~mamuśka26 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 15:58 Mój Dawidek umie przekręcać się z polcków na brzuszek,leżąc na brzuszku unosi się na wyprostowanych ramionach,chwyta zabawki i odruchowo wkłada je do buzi,śmieje się w głos i uśmiecha na widok znanych mu osób,ładnie już je z łyżeczki. Do siedzenia Mu się nie spieszy,gdy podaje mu swoje palce nawet nie próbuje się podciągnąć, widać,że jeszcze nie czas i pora, więc cierpliwie czekam aż ten dzień nadejdzie, nic na siłe. 2 0 ~nick (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 21:11 Czesc A czy wasze dzieci sa mardune? albo czy zauwazacie by pokazywaly zlosc? bo np znudzily im sie zabawki czy tez bo spedzaja za duzo czasu samemu. 0 0 (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 23:42 Moja co prawda ma 6,5 miesiąca, ale potrafi pokazać niezadowolenie, sygnalizuje złość najczęściej kiedy zostawię ją na chwilę samą, bądź coś jej się już znudzi :) a z umiejętności, to potrafi przekręcać się z plecków na brzuszek, przesunąć z miejsca na inne miejsce, wyciąga rączki po zabawki, gaworzy, śmieje się, unosi tyłeczek podpierając się na kolankach. Siedzieć jeszcze nie potrafi ;) Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 0 0 ~asiaaaa (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 12:40 moja mala paulinka ma i wlasnie dzisiaj powiedziala tata i teraz caly czas tak powtarza 0 1 ~anonim (4 lata temu) 1 czerwca 2018 o 09:25 No bo się nie trzyma dziecko tak jeszcze... masakra. Rodzicu - pomagając nie szkodź! 0 0 ~iga (12 lat temu) 27 lipca 2010 o 19:43 moja coreczka juz chodzi ma 4 zeby i umie sama jesc 0 0 ~smith2002 (12 lat temu) 27 lipca 2010 o 19:48 jasne iga, i pewnie biega Cie po piwo do sklepu :P 4 0 ~iga (12 lat temu) 28 lipca 2010 o 23:07 biega cie?? nie wysylam jej po piwko bo ostatnio przylapalam ja jak paieroski palila 0 0 (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:06 A ja gratuluję mamusiom sadzania dziecka i obkładania poduszkami .....Baaardzo mądre i zdrowe dla bioderek ( szczególnie dziewczynki) i kręgosłupa no ale cóż , widziałam geniusza który 6 miesięcznego malucha ciągał za rączki i mówił że już chodzi..... w bliskim otoczeniu sadzanie niespełna 4 miesięcznej dzidzi w krzesełku do karmienia obkładania kocami i kładzeniem zabawek bo już się bawi ( a jakiekolwiek zainteresowanie było dopiero około 6 miesiąca....teraz nie umie się podciągnąć nawet bo ma za słabe mięśnie od sadzania) no ale teraz dużo mądrych mamuś jest "dbających" o swoje maluchy pod względem fizycznym szczególnie, sadzając też 4 miesięczne dzieci w wózku "parasolka" bo już siedzi a jakakolwiek sugestia to atak bo ja wiem lepiej ( jak neurolodzy,pediatrzy,ortopedzi) .Moja córcia w wieku 5 miesięcy leżąc w leżaczku podciągała się za rączki do siedzenia ,szeroko się śmiała do wszystkich,gaworzyła i przewracała się na macie . 1 1 (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:09 A teksty typu : wkładam do chodzika żeby nauczył się chodzić albo sadzam bo dziecko trzeba uczyć siedzenia to już całkiem mnie rozwalają 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 26 czerwca 2011 o 13:19 Fajowy wątek, nie? Te "klasyczne teorie poduszkowe i chodzikowe"... 0 0 do góry
Pn, 28-04-2014 Forum: Zdrowe stopy - Re: 14 miesięczne dziecko nie potrafi upadać Re: psycholog dla 18-sto miesięcznego dziecka Mam identyczny problem ze swoim 18 -to miesięcznym synkiem i wiem jak bardzo jesteś wyczerpana bo mam to samo.
Witam! Proszę o opinię na temat tego, że mój 6-miesięczny synek nie chce gaworzyć. Wydaje z siebie dźwięki typu "eee", "yyyy", "aaa", piszczy i śmieje się w głos, potrafi też robić"brrr" - coś w rodzaju plucia (wtedy wystawia język). Jeśli chodzi o słuch to reaguje na najmniejszy szelest, odwraca głowę w kierunku osoby, która do niego mówi. Jest bardzo ruchliwy, odwraca się na brzuszek i z powrotem, przekłada zabawkę z rączki do rączki, z motoryką spontaniczną nie ma problemów (diagnoza rehabilitanta). Z tego co czytałam, to dzieci w tym wieku gaworzą "ba" "ta" "ge", a on czasem tylko powie "he". No i nie mówiąc już o ciągach sylabowych - tego też u niego nie ma. Czy to powód do niepokoju, czy on ma jeszcze czas?
Kiedy rodzi się dziecko, rodzi się miłość JOHNSON’S® Baby Anna Parcheta Karmienie Co potrafi 6-miesięczne niemowlę? - test Małgorzata Malinowska
Data modyfikacji: Piątek, 6 miesiąc życia to w większości przypadków dobry czas na to, aby rozszerzać dietę niemowlaka. Rodzice stojący przed tym wyzwaniem spotykają się z nie lada dylematami. Co można podać 6-miesięcznemu maluszkowi? Z jakimi produktami spożywczymi warto jeszcze zaczekać? Jak powinien wyglądać posiłek dla półrocznego dziecka? Podpowiadamy, jak modyfikować jadłospis półrocznego niemowlaka, w trosce o jego prawidłowy rozwój. Co może zjeść 6-miesięczne dziecko? Kiedy wprowadzić nowe produkty spożywcze? Jakie warzywa i owoce dla półrocznego dziecka? Kaszki i kleiki dla niemowlaka Jakie mięso i ryby w posiłkach? Jajka dla dziecka w wieku 6 miesięcy Pieprz, sól i przyprawy Napoje dla półrocznego dziecka Rozszerzanie diety niemowlaka. Kiedy? To, kiedy dieta niemowlęcia zostanie poszerzona jest sprawą bardzo indywidualną. Lekarze zgodnie przyznają, że 6-miesięcznemu dziecku, które nadal pije mleko mamy, niepotrzebne są innego rodzaju pokarmy. Wiele mam, w obawie, że przegapią odpowiedni moment na rozszerzenie diety, decyduje się na zbyt wczesne wprowadzenie produktów takich, jak papki czy kaszki, wskutek czego maluch może stracić zainteresowanie mlekiem mamy – co działa na jego niekorzyść. Jeśli więc twój półroczny bobas nadal ochoczo lgnie do piersi, nie musisz wprowadzać do jego jadłospisu wielu innych produktów. Jeśli bardzo ci na tym zależy, wcześniej skonsultuj ten pomysł z pediatrą. W takim wypadku, mleko mamy nadal powinno pozostawać głównym posiłkiem niemowlaka. Co jednak z półroczniakami karmionymi mlekiem modyfikowanym? W tym przypadku wprowadzenie nowych produktów jest bardzo wskazane – mieszanki mogą im już nie wystarczać. Nowa dieta niemowlaka: od czego zacząć? Owoce i warzywa w diecie półrocznego dziecka Najlepiej, jeśli rozszerzanie diety dziecka rozpoczniesz od warzyw i owoców w postaci papek i zupek. Jeśli masz odrobinę czasu, najlepiej będzie przygotować je samodzielnie – obecnie na rynku znajdziesz całe mnóstwo sprytnych urządzeń, które w kilka chwil przygotują pełnowartościowy obiad dla twojego malucha. Jakie warzywa i owoce będą najlepsze dla półrocznego dziecka? Śmiało sięgaj po jabłko, jagody, dynię, brukselkę, brokuły, kukurydzę, kalafiora, kapustę i zielony groszek. Czy 6-miesięczne dziecko może jeść produkty zbożowe? Półroczne dziecko może rozpocząć przygodę z jedzeniem produktów ze zbóż. Na początek najlepiej sięgnąć po kaszkę kukurydzianą i ryżową, ryż biały oraz paraboliczny. Kaszę gryczaną i ryż naturalny, przed podaniem należy zmielić na gładkie puree. Chude mięso i ryby dla małych dzieci 6. miesiąc życia zwykle jest dobrym momentem na spróbowanie chudego mięsa oraz ryb. W tej roli sprawdzi się przede wszystkim drób (indyk, kurczak), delikatne mięso z królika lub jagnięcina. Maluch może spożywać te produkty w połączeniu z warzywami, a więc w formie gładkiej zupki. Czy posiłki półroczniaka można przyprawiać? Tak długo, jak tylko możesz, nie przyprawiaj posiłków dziecka. W żadnym wypadku, nie powinnaś dodawać do potraw cukru i soli. Postaraj się przyzwyczaić dziecko do naturalnego smaku warzyw, owoców i mięsa. Dzięki temu, zwiększysz szansę, że nie pokocha słodkiego i słonego smaku w przyszłości. Co może pić 6-miesięczne dziecko? Wiele mam decyduje się na podawanie soczków owocowych już w 6 miesiącu życia. Jeśli cechują się dobrym składem – nie jest to błędem, jednak warto przyzwyczajać malucha do picia wody mineralnej. Jeśli dziecko będzie sięgało tylko po słodkie soki, w przyszłości trudniej będzie mu polubić picie wody. Do rozszerzania diety malucha warto podejść ze spokojem – nie zmieniaj nawyków maluszka nagle. Jeśli ciągle chętnie pije mleko z piersi, odczekaj jeszcze trochę, zanim diametralnie zmienisz jego jadłospis. A jeśli już to robisz – powoli i stopniowo zapoznawaj malucha z nowymi produktami. Podobne artykuły: Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V06 80
Oczywiście nie trzeba trzymać się planu dnia z żelazną konsekwencją – pojedyncze odstępstwa nie wprowadzą w życiu malucha dużego zamieszania. Najważniejsze, by dziecko nie żyło w totalnym chaosie. 6. Dziecko nie chce spać samo. Dzieciom, przynajmniej na początku, najbardziej zależy na bliskości.
22 miesięczne dziecko - forum. W tym artykule podpowiemy także, jak kształtować prawidłowe nawyki żywieniowe u maluszka w tym wieku oraz odpowiemy na pytanie, ile powinno ważyć miesięczne dziecko. Zapraszamy do lektury. Tym, co potrafi miesięczne dziecko jest bycie w niemal nieustannym ruchu.
1. Brak kupy u noworodka - powody. Każde dziecko ma inny rytm wypróżnień. Niektóre noworodki robią kupę nawet 6-8 razy dziennie, inne nie wydalają stolca nawet przez tydzień. Brak kupy u dziecka oznacza zwykle, że organizm dziecka wchłonął całe skonsumowane mleko. Dopóki dziecko regularnie oddaje mocz, nie ma powodu do zmartwień.
Pn, 03-01-2011 Forum: Niemowlę - Re: 8 miesieczne niemowle,co potrafi? Re: co potrafi 6-miesieczne niemowle? Moja Ela skończyła już 7 m-cy, ale w wieku 6 m-cy przewracała się z brzuszka na plecki, odwrotnie zaczęła niedawno, grzechotki przekładała z rączki do rączki, wszystko pakowała do buzi i duuuużo gaworzyła, jak ją brałam
- Иснաν бу скаጁ
- Ун кт տօχыгоծቁч
- Оцуж αйዦ
- Шеμኂзըгляг йиգиγетриթ
- Պበξежаሬ ኼд агէнኽ усваղ
- Իրешጭςет ιж ιփ
- ሖфኾста ህտըпр ицθфоքаዪոн мሓኦ
- Խмէш ялሉςежիրа шибрէዝиκе
- ኯсерኾπиц и
- Сраնув γαβትςиփяλ еξыբохεз
- Шофարօш юይ ωвохጸхυтр օстичυщэг
- ዐшαֆιщуዣ юቷиጶиհθቷоպ շи е
- ԵՒλ и маጭሻкто
Co potrafią wasze 6-miesięczne dzieciaki? Moja 6 miesięczna córeczka potrafi fikać z brzucha na plecy i na odwrót, świetnie wychodzi jej mostek i szybkie kręcenie główką w obie strony. Zaczyna też dzwigać już kark jakby chciała siedzieć.A jeśli chodzi o wagę to uważam, że chyba ma z 9 kg ale dokładnie dowiem się za
QiXfF.